Mnie rozczarował trochę koniec filmu, kiedy to Charlotte nie wróciła do Petra, tylko do Juliena. Ogólnie rzecz biorąc film bardzo mi się podobał i opowiadał o perypetiach miłości w czasie wojny.
Ja również. Cieszę się,że została z Julien, a nie z Peterem. Dopiero pod koniec zrozumiała co znaczy tak naprawdę słowo "odwaga".
Szkoda tylko,że tak szybko się skończyło. Czy ktoś by mógł mi powiedzieć co się stało z tymi chłopcami żydowskimi i z ojcem Juliena ?
Pozdrawiam
Dokładnie, dziękuje kuźwa bardzo, właśnie przed chwilą kupiłam książkę i już miałam się zabierać do czytania. Naprawdę jakie to wspaniałe, że już wiem jak się skończy!
dzięki... no żesz kurrr... mać po co teraz oglądać ten film jak się zna zakończenie... ludzie weźcie się wysilcie choć trochę i ruszcie czasem łepetyną zanim piarniecie wielkiego spoilera na początku postu ... :/
dobra teraz jak wreszcie obejrzałam muszę przyznać, że mnie szlag trafił jak ona wróciła do tego kolesia :/ strasznie mi się nie podobał, taki wkurzający szczurek. A ten pierwszy to był dopiero facet! I przecież tak do siebie pasowali, i ona była na początku z nim taka szczęśliwa... On wrócił do niej, a co zastał? :/ Wiem, że ze szczurkiem dużo przeżyła, no ale co, tamta miłość nagle w związku z tym przestała istnieć? beznadzieja, do tej pory nie mogę tego przełknąć ;)
Piękna by była końcówka jakby wreszcie wrócił ten jej pierwszy facet, ona została/wyjechała z nim i jakiś taki moment/wspomnienie, że tęskni za tamtym, ale jej miejsce jest przy tym pierwszym.
Ja też wolałabym tego pierwszego:) Trochę mnie zawiódł ten koniec, dlatego 7/10.
Widzę, że filmweb z miejsca, w którym ocenia się film, grę aktorską i inne przymioty kina zmienił się w miejsce, w którym się duma na temat tego "co by było gdyby." Film jest jaki jest i ma zakończenie jakie ma, więc nie rozumiem tej dyskusji. Osobiście film odebrałam bardzo pozytywnie. Od początku do końca obejrzałam z dużym zainteresowaniem. Polecam:)
Proszę nie wplsywać spoilerów w pierwszym zdanlu recenzji, dopiero chcę zobaczyć ten film, a juz niestety wiem jak się skończy :(