Dość w filmach jest identycznych biuściastych lasek udających na ekranie przeciętne kobiety.
Tez mi się podoba. Kobieta jest najpiękniejsza, jak ledwie co wyjdzie spod prysznica i nie nałoży na siebie jakiś gó...wien. Pachnie tylko sobą. Każda co się maluje, pudruje, niszczy cerę jest zakompleksiona. Nie akceptuje siebie i robi to, bo inne to robią i by ją zadziobały, gdyby tego nie robiła. A firmy kosmetyczne zarabiają na głupocie i kompleksach. Jak dobrze być chłopem :) ale chłopem, a nie wymalowanym lalusiem z fryzurą na drwala :D