Ludziska lubią kiepskich, "barwy nowotworu" na wspólnej czy inne klany i tańce na lodzie, wodzie i na sianie.
Ale taki film jak "Mulholland Drive" to Ci zjadą na maxa bo nie zrozumieli o co kaman .... no i jak to kiedyś pisałem nie podskoczą powyżej tej rakotwórczej patoli serialowej.
ten serial to nowotwór, dzisiejszy odcinek z 18.11.2019r.to wytwór chorej głowy, kobiecie po ciężkiej operacji nowotworowej, aktor od którego dostała nasienie i ma z tego dziecko mówi , że zaginęła jej córeczka i może została wykorzystana seksualnie, panie Rolicki jak można się zgodzić zagrać aż takiego debila, i gra pan jakby się panu pampersy wypełniły
Jak Ci aktorzy grają? Ten serial to jak rozmówki dla obcokrajówców. Dno fabularne!!! No ale grunt, że kasa leci dla aktorów i całej ekipy, prawda? Fajnie jest w Warszawce.
Racja. Nie oglądam tego tworu, ale widziałem tylko okazyjnie parę odcinków będąc u dziadków. Nie dobrze mi było jak to oglądałem. Aktorstwo cienkie jak barszcz.
Ten serial chyba tylko emeryci oglądają.