Początkowo byłem sceptycznie nastawiony. Na zwiastunie wyglądało to dosyć szpetnie, nawet podczas oglądania zastanawiałem się o co chodzi. Krajobrazy wyglądają fenomenalnie aż ciężko w to uwierzyć a postacie jak wczesne ps3 z braku lepszego porównania. Poza tym historii o nimfach, rusałkach, świteziankach jest cała...
Jak taki szajs może mieć wyższą ocenę niż odcinek o IO? Upadek społeczeństwa nieczytającego książki postępuje najwidoczniej.
Wyrzyg kolorów, słaba praca kamery, chaos wizualny i dzwiekowy, nie musialam nawet zgadywac ze to kolejny twor kogos kto zrobil „The witness” z pierwszego sezonu. Nie rozumiem wysokich ocen, czy ludziom wydaje się że jak zobacza cos poprowadzonego w ten sposob to dotkneli jakiejs wyzszej sztuki? Nagle uwrazliwili sie...
więcejPrzyśpieszyć czas o jakieś 10-20%, zrobić masę ujęć takich za które się oblewa w szkole filmowej. Narobić masę niesprecyzowanych dźwięków z których wiele w ogóle nie jest zsynchronizowanych z obrazem. Spodoba się małej cząstce kinomanów i tyle. Reszta albo nie dotrwa do końca, albo będzie się męczyć.
Co to w ogóle było ja się pytam? Tak jak cały sezon trzyma całkiem wysoki poziom i na pewno jest lepszy niż sezon 2. to ten epizod, to już jest kompletne nieporozumienie. Aberracja jakaś.